Sztorm Grupa
Ostatnie miejsca w ofercie FIRST MINUTE ATRAKCJE GRATIS na LATO 2025

Żagle na Malcie

sizer
653fdba408f06_dji-0193-2-2.jpg
Marek Waszczuk

30 października 2023

Żagle na Malcie
Rejs jachtem żaglowym

W kilku słowach o Malcie

Malta pod względem powierzchni nie jest dużą wyspą, ale wraz z leżącymi tuż obok wyspami Gozo i Comino tworzą całkiem ciekawy akwen do żeglowania, a jeśli dodać do tego tysiące lat historii i budowle starsze od egipskich piramid, to jest to obowiązkowy punkt na żeglarskiej mapie świata.

Na rejs żeglarski na Malcie polecam tydzień – 7 dni rejsu jest akurat, nie za długo, nie za krótko, a w sam raz żeby opłynąć jachtem wyspy, zajrzeć do pięknych zatoczek, zwiedzić urocze miasteczka i zjeść odpowiednią ilość owoców morza. Ewentualnie królika, który jest narodowym przysmakiem.

Loty na Maltę.

Lotów na Maltę jest dużo, nie są drogie, latają tanie linie jak Ryanair czy Wizzair, więc bez problemu dostaniemy się na wyspę samolotem, a z lotniska Luqa taksówką za 11 Euro do mariny. Sam lot z Warszawy trwa 2 godziny i 50 minut, w tyle nie dojedziemy autem nawet na Mazury.

Baza czarterowa jachtów żaglowych na Malcie.

Baza czarterowa jachtów żaglowych to niestety słaba strona Malty. Nie ma w czym wybierać, jachty żaglowe nie są najnowsze, ale za to ceny czarterów jachtów bardzo wysokie, zapewne przez małą dostępność. W tym temacie nie poszalejemy i musimy zdać się na to, co jest i tyle. 

Trochę formalności.

Na Malcie urzędowym językiem jest, obok maltańskiego, również angielski i całe szczęście, bo maltański ma więcej chyba wspólnego z arabskim niż z którymś z języków europejskich. Malta była pod panowaniem Wielkiej Brytanii przez ostatnich 200 lat, więc w każdym miejscu porozumiemy się po angielsku bez najmniejszego problemu. 

Na wyspie jest mnóstwo taksówek, jest Bold, Uber, są autobusy, do tego promy większe i mniejsze łączące Maltę z Comino i Gozo. 

Walutą jest Euro, internet działa w roamingu, jak w każdym innym kraju UE, kartą można płacić w sklepach bez problemu, wjeżdżamy na dowód osobisty, Malta jest w strefie Shengen.

No, ale co z żeglarstwem na Malcie?

Skoro przyjechaliśmy na żagle, to trzeba wypływać – rejs żeglarski rozpoczynamy z Mariny Kalkara, małej mariny zlokalizowanej tuż obok Three Cities (tak nazywany jest zespół miast Birgu-Cospicua-Senglea), które koniecznie trzeba odwiedzić – Birgu jest magiczne!

Wychodząc jachtem w morze mijamy po lewej słynną La Valettę – stolicę Malty i armaty, z których oddawana jest co roku salwa na starcie legendarnych regat Rolex Middle Sea Race. Mijając główki portu możemy skierować się w na zachód lub wschód – w zależności od wiatru, a i tak przecież opłyniemy jachtem wokół całą wyspę. Płyniemy zatem na zachód, czyli opłyniemy wyspy przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. I tak po kolei:

St. Julian’s Bay

Zatoka St. Julian’s i miasto o tej samej nazwie – to obok Valetty najbardziej oblegane przez turystów miejsce na Malcie. Ale niech Was to nie straszy, tutaj trzeba zawinąć! W zatoce stajemy jachtem na kotwicy (nie ma miejskiego nabrzeża, przy którym można stanąć, a marina żeglarska Portomaso jest zajęta przez rezydentów), niemniej jednak miejsca na kotwicę jest dużo, odległości do pokonania pontonem niewielkie, a widok otaczających wieżowców jest spektakularny!

W mieście masa sklepów, klubów, restauracji, zabytków, warto pochodzić i wieczorem i z samego ranka. Warto zajść do wspomnianej mariny Portomaso, położonej u stóp hotelu Hilton – robi wrażenie. 

Wyspa Comino i Blue Lagoon

Malutka wyspa leżąca pomiędzy Maltą i Gozo słynie z przepięknej Blue Lagoon, gdzie warto byłoby się zatrzymać podczas rejsu na kąpiel. No właśnie… byłoby, gdyby nie tysiące turystów dowożonych promami, wodnymi taksówkami, motorówkami, przez co jest tłok jak na Marszałkowskiej i za dnia sugerowałbym jednak omijać to miejsce. Ale wieczorem, kiedy turyści popłyną do hoteli, może być tam cudownie. Generalnie - na rejsie wokół Malty przepiękne są wschody i zachody słońca!

Mgarr na wyspie Gozo

Tuż obok Blue Lagoon leży miasteczko Mgarr na wyspie Gozo. Jest marina żeglarska z prądem i wodą – kontakt na VHF 13, ale bardzo sprawnie odpowiadają też na maile, można zarezerwować wcześniej miejsce dla jachtu. Na kei miłe zaskoczenie – bosmanem okazał się Polak. Są toalety i prysznice portowe, ale uwaga – na końcu parkingu podziemnego i zamykane na noc.

Mgarr to urocze miasteczko, z fajnymi knajpkami z owocami morza, kościółkiem na górze, ale jest tam też przystań promowa i potężny ruch promów łączących Gozo z Maltą, a więc jeśli ktoś szuka ciszy i spokoju – to nie tam. Ale jeśli nie przeszkadzają Ci promy, to miejsce jest warte zatrzymania – można uzupełnić zapasy przed opłynięciem Gozo.

Marsalforn

Stoimy jachtem na kotwicy, nie jest dużo miejsca, ale kilka jachtów zmieści się w zatoce. Niestety samo miasto nie robi wrażenia. Nie jest ładne, pełne budów, brzydkich sklepów, bazarów. Ewentualnie do uzupełnienia prowiantu, ale generalnie można pominąć.

Dwejra i klify Gozo

Dalej na zachód, po minięciu miasta Malsaforn rozpoczynają się przepiękne klify wystające z morza na kilkadziesiąt metrów do góry, a na zachodnim wybrzeżu wyspy Gozo znajdziemy niesamowitą zatoczkę o nazwie Dwejra – wąskie wejście pomiędzy skałami, a wewnątrz miejsce na kotwicę na ok 10-15 jachtów żaglowych. Widoki zapierające dech w piersiach! Warto zrobić przerwę w rejsie - zostać na noc, zrobić zdjęcia, wyjść na brzeg.

 

Południowe wybrzeże wyspy Gozo

Opływając wyspę Gozo od południa żeglujemy podziwiając przepiękne klify, aparaty i drony naładowane, bo jest wiele miejsc do spektakularnych zdjęć, ale w zasadzie nie ma tutaj za bardzo miejsc do zatrzymania.

 

Rejs żeglarski do Popeye’s Village

Po okrążeniu Gozo, docieramy znów do przesmyku między Gozo a Maltą, z wyspą Comino po środku. Mijamy to, rozpoczynając południowo-zachodnie wybrzeże Malty, a tam… Popeye’s Village – zaczarowana zatoczka, w której w 1980 roku zbudowana została wioska Popeye’a na potrzeby filmu z Robinem Williamsem w głównej roli. Wioska obecnie jest dostępna do zwiedzania (opłata 16 Euro, ale warto!), a każdego dnia odbywają się tam różne animacje i zabawy – warto stanąć na kotwicy i spędzić tam kilka godzin! Można też, bez żadnych opłat, dobić pontonem do betonowego pirsu i wejść na skały, aby zrobić piękne zdjęcie naszego jachtu stojącego w dole.

Marsaxlokk

To z jednej strony ciekawe miejsce, z drugiej bardzo dziwne i nie do końca ładne z punktu widzenia turystycznego. Marsaxlokk to największy port jachtowy Malty – po lewej terminal kontenerowy i ogromne statki, po prawej terminal LNG i gazowiec, potem elektrownia, a dalej port rybacki i różne wielkie boje na środku wody, do których można przycumować. Wpływając po ciemku trzeba bardzo uważać na boje, łódki, statki, pomosty i inne. Sama miejscowość Marsaxlokk jest ładna, na brzegu fajne knajpki z owocami morza.

Zatoki Il-hofra I-Kbira

Zaraz nad Marsaxlokk dwie przepiękne zatoki, idealne na kąpiel, również na noc. Miejsce znajdzie tutaj wiele jachtów, jest sporo ciekawych miejsc na lądzie aby wskoczyć na ponton i dobić do brzegu.

 

 

A więc czy warto wybrać się na żagle na Maltę?

Zdecydowanie tak, warto wybrać się na rejs żeglarski na Malcie. Przepiękna pogoda, zapierające dech w piersiach widoki, owoce morza w każdej postaci, a jednocześnie krótkie i tanie loty. Dlatego będziemy tam wracać każdego roku, w październiku. Ahoj! Pozdrawiam gorąco! 

Kapitan Sztorm!

 

 

Rejsy morskie

Żyjemy, by żeglować! Więc żeglujemy po Mazurach, Bałtyku, Chorwacji, ale również dokoła Europy, przemierzając Morze Północne, Zatokę Biskajską, Morze Śródziemne, zawijając do najwspanialszych portów Europy!

Zobacz też inne kierunki
rejsów morskich wybierz termin, kierunek i żegluj z nami po nowe przygody!

sizer
653286bd12eea_rejsy2.jpeg

Rejsy jachtem

Żyjemy by żeglować! Więc żeglujemy po Mazurach, Bałtyku, Chorwacji, ale również ...